Recenzja modelu: MS-06S Zaku II (Red Comet Ver.)

Char byłby dumny z takiego Zaku II

Char Aznable, inaczej nazywany Czerwoną Kometą. Jeden z czołowych pilotów Księstwa Zeonu, który wsławił się podczas Bitwy o Loum, rozgrywającej się w trakcie tak zwanej Jednorocznej Wojny. Każdy fan uniwersum Mobile Suit Gundam, a zwłaszcza linii Universal Century zna bardzo dobrze tego bohatera oraz maszyny, które przyszło mu pilotować. Czas zobaczyć, czy Bandai oddało Charowi sprawiedliwość modelem MS-06S Zaku II (Red Comet Ver.).

Zaku II

Jednostka MS-06S, którą pilotuje nasz bohater w większości jest klasycznym Zaku, którego możemy zobaczyć podczas oglądania pierwszej serii Mobile Suit Gundam oraz wersji The ORIGIN. Największą różnicą względem masowo produkowanych mechów jest fakt, że tutaj całość jest utrzymana w ulubionym kolorze Chara czyli czerwonym. Bardziej subtelną różnicą jest natomiast fakt, że na polecenia Komety, w jego wersji Zaku zostały zniesione ograniczenia, dzięki czemu może korzystać z pełnego potencjału podczas walki.

Zaku II

Przechodząc do plastikowego odpowiednika maszyny, można bez cienia wątpliwości powiedzieć, że jeśli szukacie dobrze zrobionego Zaku w skali 1/144, to nie powinniście się nawet zastanawiać. Linia The ORIGIN, ma to do siebie, że większość modeli, które wychodzą pod jej banderą orbitują wokół jakości dobry/bardzo dobry. Z takich ogólnych kwestii, w tej konkretnej wersji Bandai serwuje nam całkiem sporo jeśli chodzi o dodatkowe wyposażenie.

Zaku II

Poza bazowym modelem dostajemy takie dobra jak: Bazooka A2 MS, karabin snajperski przeciwko statkom ASR-78 MS, klasyczny Heat Hawk oraz karabin maszynowy. W kwestii tego ostatniego warto dodać, że w pudełku znajdziemy części umożliwiające złożenie dwóch sztuk tegoż sprzętu. Jeden bardziej ikoniczny z magazynkiem bębenkowym, natomiast drugi zasilany pasem z amunicją. Razem ze  sprzętem otrzymujemy również naklejki, których możemy użyć, żeby urealnić nasz model oraz standardowy adapter, żeby umieścić nasz model na podstawce. W skrócie, zawartość pudełka na pewno zadowoli wszystkich, którzy lubią jednostki Księstwa Zeonu.

Zaku II

Co do dania głównego, czyli MS-06S Zaku II, to wyczekuję dnia, aż ta konkretna maszyna doczeka się równie dobrze zrobionej wersji Master Grade. Patrząc po tym, że klasyczny RX-78-2 z serii The ORIGIN doczekał się opcji HG oraz MG, to po cichu liczę, że mech Chara również doczeka się takiej kuracji. Tak naprawdę ciężko jest się przyczepić do ogólnej jakości modelu, ponieważ wszystkie aspekty, które miały być zrobione dobrze są na swoim miejscu. Bardzo dobry plastik, porządna separacja kolorów oraz ogólne wrażenie, że obcujemy z dobrze zaprojektowanym robotem.

Zaku II

Oczywiście, na upartego można powiedzieć, że zakres ruchów głowy to nieśmieszny żart, dodawany adapter trzyma nasz model na podstawce na słowo honoru, a pistolet maszynowy musimy ustawiać pod dziwnym kątem żeby wyglądało to jakkolwiek poprawnie. Na szczęście te potknięcia są rekompensowane tym, że reszta artykulacji jest fantastyczna. Większość póz, które widzieliście w anime będziecie mogli bez większych problemów odtworzyć przy pomocy tego maleństwa. Dodatkowo sam model daje możliwość wyciągnięcia jeszcze większej ilości detali dzięki potencjalnym miejscom gdzie w ruch może ruszyć gundam marker. Tym samym plusy w znaczący sposób przewyższają potencjalne minusy.

Zaku II

Jak pisałem wcześniej, jeśli poszukujecie do swojej kolekcji Zaku w skali 1/144, to MS-06S Zaku II (Red Comet Ver.) powinien z miejsca pojawić się na waszej liście (tak samo jak inne tego typu jednostki z serii The ORIGIN). Poza kilkoma potknięciami, otrzymujemy model, który nie dość, że prezentuje świetną jakość, to jeszcze ta konkretna wersja jest wypełniona dodatkami, które pozwolą nam uzbroić naszego mecha w co tylko chcemy. Jeśli więc jeszcze nie macie nic co przynależy do Księstwa Zeonu na swojej półce, to czym prędzej powinniście nadrobić te zaległości.

Model pochodzi z dystrybucji Gundam Polska

Mateusz Papis
Mateusz Papis

Od 17 lat zagorzały fan popkultury. Swoją przygodę rozpocząłem od automatu z nieśmiertelnym Tekkenem 3, który sprawił, że bijatyki mają specjalne miejsce w moim sercu. Fan gier, Gundamów, Japonii oraz wszystkiego co nosi znamiona kultury popularnej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *