Cyberpunk ma jeszcze wiele historii do odkrycia
Wszyscy możemy się zgodzić z tym, że rok 2020 bezapelacyjnie należy do gatunku, jakim jest cyberpunk. Nie ma dnia, żebyśmy nie słyszeli o nowych projektach związanych z tym leciwym już podgatunkiem science-fiction. Oczywiście największym wydarzeniem tego roku ma być premiera gry Cyberpunk 2077, na którą wielu graczy (w tym ja) czeka. Cyberpunk 1982-2020 jest idealnym przykładem tego, jak wszyscy chcą uszczknąć trochę z szumu, który funduje CDPROJEKT RED.
Książka Cyberpunk 1982-2020, została napisana przez Michała Wojtasa i kierując się opisem z tyłu książki, mamy mieć do czynienia z najpełniejszą historią całego gatunku. Niestety po lekturze można mocno polemizować z tym określeniem. Nim przejdę jednak do zawartości, warto się zatrzymać na chwilę i pochylić nad samą jakością wydania. Tutaj nie mam tak naprawdę żadnych zastrzeżeń. Całość otrzymujemy w twardej oprawie, utrzymanej w kolorach czerwieni, czerni oraz żółci. Już z daleka książka kusi nas swoim wyglądem, a kiedy przyjrzymy się bliżej okładce, to fani cyberpunku od razu zobaczą odniesienia do takich dzieł jak Blade Runner czy Akira (autor bardzo często wykorzystuje w książce te przykłady). Niestety za pięknym wydaniem nie idzie treść.

Zacznijmy od tego, że jeśli interesujesz się tematem, znasz każdy film, serial, książkę bądź grę wideo, to opisywana pozycja nie poszerzy twoich horyzontów. Cała książka jest podzielona na 8 rozdziałów, które mają nam przybliżyć 40 lat historii gatunku. Znajdziemy tutaj fragmenty o narodzinach całego medium, o głównych postaciach, które propagowały cyberpunk, a także wspomnienie o kultowych produkcjach, które rozpowszechniły cały odłam w kulturze popularnej. Tak jak w rozdziałach o założycielach oraz ogólnej historii nie ma do czego się przyczepić, tak już strony poświęcone filmom czy grom to zupełnie inna para kaloszy.
Z pozytywnych aspektów, widać, że autor nad niektórymi elementami historii gatunku spędził sporo czasu. Niestety widać również, że inne z nich zostały potraktowane zupełnie po macoszemu. Tym co chyba mnie raziło najbardziej jest fakt, że w książce pojawia się dosyć poważny błąd związany z określeniem filmu Blade Runner 2049, jako remake oryginalnego obrazu Scotta z lat 80. Boli to tym bardziej, że pod koniec lektury można już znaleźć poprawne określenie produkcji, którą stworzył Dennis Villeneuve jako sequel. Dodatkowo jako gracz mam w związku z omawianą pozycją dodatkowe zastrzeżenie. Widać, że książka została napisana żeby podpiąć się pod nadchodzącą grę CDPROJEKTU. Co kilkanaście stron mamy wspomnienie Cyberpunka 2077, a ostatni rozdział książki jest poświęcony tylko produkcji, którą ma urozmaicić sam Keanu Reeves. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby autor pokazał nam jakieś nowe fakty prosto zza kulis produkcji, lub wcześniej niepublikowane wiadomości.
A tak zostajemy z pakietem informacji, które będą już doskonale znane każdemu, kto choć w minimalnym stopniu śledzi rynek gier wideo. Wspomniałem wcześniej, że w książce znajdziemy również rozdział o grach. Jest on dla mnie napisany bardzo po macoszemu z wykorzystaniem podstawowej wiedzy związanej z medium. Tak jak filmy czy też ważne dla gatunku osoby są potratowane z większą bądź mniejszą dbałością o szczegóły tak tutaj mamy do czynienia z jednolitym tekstem bez większych podziałów. Dzięki temu obok siebie znajdziemy takie tytuły jak Desu Ex, Ruiner czy Snatcher, bez większego zagłębiania się w szczegóły. Uważam, że każda z tych gier zasługuje na więcej poświęconego czasu, ponieważ każda z osobna (zwłaszcza pierwszy Deus Ex i Snatcher), to produkcje ponadczasowe, które w swoim czasie wyznaczały nową jakość, a obecnie mają grono wytrwałych fanów.

Niestety, ale Cyberpunk 1982-2020 mnie zawiódł. Poza ciekawym początkiem, to im dalej w las, tym bardziej książka wypełnia się ogólnikami, natomiast niektóre błędy jak wspomniany wcześniej Blade Runner 2049 kłują w oczy. Jeśli nigdy nie miałeś kontaktu z tym gatunkiem i chcesz czegoś co wprowadzi cię w ten świat, to książka spełni swoje zadanie W momencie gdy już masz za sobą kilka pozycji związanych z cyberpunkiem i umiarkowanie interesujesz się kulturą popularną, to w tej książce nie znajdziesz żadnych nowych treści, które poszerzą twoje horyzonty.